sobota, 23 czerwca 2012

koniec tego bloga .

postanowiłam skończyć z tym blogiem no. to opowiadanie przeniosłam na nowego bloga, wydaje mi się, że tam będzie się lepiej czytać. pousuwałam tam wszystkie notki no i zaczynam od nowa. nie wiem czy mi się uda. przecież tyle razy zawodziłam. nawet nie wiecie jakie to cudowne uczucie jak pisze do Ciebie tyle osób i pytają o kolejne rozdziały. to jest niesamowite uczucie, daje mi to potężnego kopa do pracy no i piszę. czasem mi to wychodzi, czasem rozdziały okazują się totalną porażką. będę tęsknić, cholernie tęsknić za tym wszystkim. poznałam tutaj wiele wspaniałych osób, o których nigdy nie zapomnę, rozumiecie ? nigdy wam tego nie zapomnę, bo dzięki wam jestem tutaj dziś, dzięki wam żyję, bo miałam po co. nie wiem co by było gdybym wtedy nie pisała, to wszystko dodawało mi sił do walki. dziękuję każdemu z osobna i wszystkim razem. nawet tym, którzy czytali nie udzielając się. jeszcze raz wielkie DZIĘKI. kocham to. http://justinbieberofstory.blog.onet.pl/

1 komentarz: