Prolog ; )
Jesteśmy już tak blisko nasze usta dzieli kilka centymetrów ....
Dzyyń ! - zadzwonił budzik.
Wystraszona wstałam szybko na równe nogi.
Cholera, głupi budzik, czy on zawsze musi dzwonić w takich chwilach .?. Dobra jak już wstałam to zacznę się szykować, zaraz Daga przyjdzie (moja przyjaciółka). Zaspana poszłam do łazienki by odbyć poranną toaletę i ubrać się. Jest luty, na dworze zimno, więc postanowiłam założyć czarne rajtki i na nie krótkie spodenki. Jakąś bluzkę z nadrukiem i sweter. A no właśnie, cholera gdzie jest ten sweter -.- Aaa już wiem, przecież jest już spakowany w walizce. Dobrze, że sobie przypomniałam. Dziś muszę załatwić wszystko na wyjazd. Tak, więc jutro w moje 17 urodziny postanowiłam zacząć nowe życie. Mam już wszystko gotowe ... no prawie. Wiem, że to głupi pomysł, ale na moim miejscu zrobilibyście to samo.
Natkaa ! Daga przyszła. - usłyszałam wołanie z dołu. Wzięłam mój plecak i zeszłam na dół. Tam czekała już Daga.
Razem wyszłyśmy w stronę. Jak zwykle gadała coś o swoim nowym chłopaku, a ja wciąż myślałam o tym co wydaży się jutro. Boję się jak cholera, ale nie mogę tak dłużej. Nim się zorientowałam już byłyśmy w szkole. Czekając pod salą na lekcję poczułam jak ktoś objął mnie od tyłu. Odwróciłam się i ujrzałam Adama mojego przyjaciele. Tak, tak to tylko przyjaciel. Nie jestem jeszcze gotowa na nową miłość. Pocałowałam go w policzek. Staliśmy tak chwile gdy zapytał Co robisz jutro ? - powiedział
Hm jutro nie wiem . - powiedziałam ze spokojem jednak wiedziałam co będzie jutro .
A co powiesz na kino ? Jutro Twoje urodziny chciałbym je spędzić z Tobą - oj jak słodko pomyślałam.
Jasne, czemu nie - odparłam. Nagle naszą rozmowę przerwał dzwonek na lekcję. Rozeszliśmy się do klas. Małam dziś tylko 4 lekcje gdyż nauczyciele powyjeżdżali na szkolenie. Po lekcjach wróciłam do domu i ostatecznie skończyłam wszystkie przygotowania do wyjazdu. Gdy skończyłam zrobiło się już późno, więc zmęczona wzięłam długą kąpiel w wannie. Ostatnią już pewnie w tym domu. Po kąpieli przyszedł czas na laptopa. GG, e-maile, plotki .... O 22:30 położyłam się spać. Jutro ciężki dzień.
********
A, więc za nami prolog moi drodzy. Zastanawiam się czy dać 1 rozdział, ale chyba dam jutro, a dzis napiszę 2. ; D Muszę mieć jakies w zapasie xd
Tak, więc do jutra ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz